... zaczęli jeszcze raz.

Lunarie Srebrzystooka

No i dochodzimy do takiego momentu, że wszystko zdaje się być zmienione, inne. Odczuwamy swoiste zagubienie. Każdy na swój sposób.
A więc co dalej? Przeszłości nie da się przywrócić, to pewne. Wakacje minęły. Obecne spotkania forumowe to już nie to samo co dawniej.. dlaczego?
Może chcieliśmy, aby było jak kiedyś, choć to niemożliwe?

Postawny na spontaniczność, na dziś, jutro. Nic się nie powtórzy. To zacznijmy nowy rozdział.
Niech sprawy toczą się własnym bytem, a my patrzmy na to pozytywnie, optymistycznie.

***

Na dobry początek proponuję wypad do lasu w najbliższą niedzielę na małą jesiennę sesję fotograficzną. Dla wszystkich chętnych.

... kto wie, może się uda?

Rathes Shilene

Sobota, Luneczko. Proszę o sobotę, bo niedzielę muszę poświęcić - niestety - na naukę.

Masz rację - zmieniło się, tamto odeszło, a to, co zostało, jest inne, przez co - niezadowalające. Nie możemy odnaleźć dawnej motywacji, dawnych checi.. Dawnej beztroski. Moze po prostu znaczy to, że trzeba inaczej? Moze odrobinę poważniej? Może z pomysłem innym? Nie probujmy powtarzać, spróbujmy zrobić coś załkiem nowego!

Romenna Natiale

Ja też jestem za sesją. Ale prooooooooszę, w sobotę.

Hagrida Złotobrewa

Mi to wszystko jedno. I tak nie wiem, czy się zjawię.

Lady in Red

W takim razie ze mną się pożegnajcie- pewnie wybierzecie porę, która mi nie odpowiada.

Lunarie Srebrzystooka

Raczej nie ma możliwości zrobić tego w sobotę- choć nie wiem jeszcze na 100%. Przepraszam.

Ale jak chcecie, to zorganizujcie sobie jakiś wypad sobotni, czy coś, jeśli się nie zjawicie. Ja na dwóch nie będę- i tak mam problemy z przekonaniem rodziny, która znowu wymyśla głupoty.

Ta sesja konieczną mi jest- niedługo liście opadną doszczętnie, a ja mam wreszcie film w lustrzance, trzeba to wykorzystać Wink

I nie mogę już wytrzymać, muszę iść do lasu!

elfka Ireth

U. Sobota u mnie odpada, pakowanie zakupów w Albercie, a potem koncert.

Rathes Shilene

A piątek?

Lunarie Srebrzystooka

Piątek odpada kompletnie.

Jaki koncert, jaki koncert? Very Happy

elfka Ireth

Piątek - udałoby mi się coś wyperswadować.

To chyba będzie offtop, ale ciiii !
Ja tylko odpowiadam na zadane pytanie Razz

Koncert w Pani K - Pogodno (:

Lunarie Srebrzystooka

Ja w piątek zdecydowanie nie mogę. W sobotę niezbyt, niedziela najlepsza. Ale wszystko się jeszcze okaże.

A o której ten koncert? Very Happy

poszłabym... ale chyba mnie nie puszczą Sad

Tim Hieyrajichie

a ile cena wejścia? moze sie skusze Razz

Anarhiel

u mnie sobota tez odpada z powodu w połowie tego samego co u kobyły

Nerwena Tenrunya

Niedziela nie bardzo, sobota raczej też nie, a piątek chyba tak. Wszystko zależy czy na poniedziałek będę miała dużo nauki i czy cholerna rodzinka nie wymyśli czegoś.
Różnie bywa.

Wygląda na to, że jak jednej osobie pasuje to drugiej nie...

Tim Hieyrajichie

mi pasuje piątek wieczór i chyba cała sobota