Zmiany na forum

[Lunarie Srebrzystooka]

*czarownica weszła na pieniek znajdujący się na krużganku i wyciągnęła z torby wielki zwój pergaminu, który zaczęła głośno odczytywać*
Mieszkańcy Osady!
Wraz z nadchodzącą wiosną nadeszły zmiany, które być może wielu z was uzna za kłopotliwe lub zaskakujące. Oto większość z nich:
1. Forum powraca do pierwotnej idei Fantasy. Razem z szlachetną panią Shilene ustaliłyśmy, że będziemy tu tworzyć coś w rodzaju 'osady' magicznej, aby jakoś to wszystko uporządkować. Osada składa się z 13 mieszkańców, a każdy z nich jest inny i pełni określoną rolę. Wprowadziliśmy pewne podziały:

Rada- w składzie Rathes, Luna, Hag, Morgoth- jako najstarsi i najbardziej zaangażowani użytkownicy, mający wspólnie decydować o wszystkim

Stara Drużyna- Pierwsi forumowicze, biorący udział z życiu fantasy- Rathes, Lunarie, Hagrida, Morgoth, Romenna, Nerwena, Sindarion

Nowa Drużyna- Forumowicze młodsi, poza klimatem fantasy- Lady in Red, elfka Ireth, Tim Hieyrajichie, Dziecię Pentagramu, elfka Tasartir, Anarhiel.
Eflka Tasartir zostaje wyszczególniona i jako jedyna z Nowej Drużyny będzie brać udział w życiu karczmy, jako że została mianowana tamtejszą karczmiarką. Odtąd jej zadaniem jest pilnować, aby gościom nie zabrakło jadła i napoju, ogień płonął w kominku. Nie może za to przesadnie poruszać się poza obrębem zajazdu.

Członkowie Nowej Drużyny są nadmienieni jako członkowie Osady w klimacie fantasy, aczkolwiek nie będą brać udziału w życiu karczmiennym, chyba, że bardzo im na tym zależy w danej chwili.

2. Nazwy działów zmieniły się, podobnie jak ich hierarchia. Niektóre zostały złączone, aby zmniejszyć ogólne zamieszanie na forum. Wszelkie bzdety, śmiesznostki, gry etc. zostały zamknięte w dziale "Burdel cioci Rivanny". Lubię tą nazwę

3. Od teraz życie forum będzie skupiać się na Osadzie, prosimy o nie- usilne nabijanie postów w Burdelu. Mimo to aktywność wszystkich jest mile widziana, szczególnie podczas Wieców czy też w Warsztacie.

4. Wyprawy różnorakie mają być nieco bardziej klimatyczne. Nie wystarczy 'pozytywność' i 'sympatyczność'. W końcu jesteśmy elfami, wojownikami i magami, czyż nie?

5. Nastąpiła zmiana zarówno jak w wyglądzie forum niektórych loginach, jak i w avatarach, które nieco ujednolicono i uestetyczniono. Niestety Pani Cienia wyparła się swojego.
Proszę o waszą opinię i propozycje zmian na ten temat.
*Kapłanka skończyła czytać, po czym zwinęła pergamin i zeszła z pieńka*

[Morgoth, Mściwojem zwany]

* z tłumu dało sie słyszeć głosni krzyk* e a to już można sobie iść?

[Lunarie Srebrzystooka]

Nie, musisz jeszcze odtańczyć kujawiaka i trzykrotnie splunąć za lewe ramię *odrzekła, po czym uśmiechnęła się złośliwie*

[Hagrida Złotobrewa]

Pluj, bracie, byle nie na mnie *odsunęła się na bezpieczną odległość, przybierając standardową ironicznie wyszczerzoną minę*

[Lunarie Srebrzystooka]

*Uniosła lekko brew, jednak nie odezwała się i mrucząc coś o poziomie inteligencji plebejuszy zaczęła oddalać się z placu*

[elfka Ireth]

*chrząknęła* Jeśli dobrze rozumiem, to nie mam prawa "brać udziału w życiu karczmy"? No tak, spokojnie, nie wpycham się tam, gdzie mnie nie chcą.

[Sindarion Maloneos]

Tak, Kobyła. A ja powinienem coś pisać w karczmie, a jakoś mnie to specjalnie nie ciągnie. Może się zamienimy?

[Lunarie Srebrzystooka]

Szczerze mówiąc, Kobyło, to mnie tam już wszystko jedno. Jeśli chcesz, możesz coś pisać, lecz członkowie Nowej Drużyny nie będą brali udziału w większych wydarzeniach czy misjach karczmiennych, ew. gościnnie. ..

[Ireth]

Nie, spoko. Jak pewnie zauważyliście, nigdy jakoś specjalnie się nie udzielałam w karczmie, ale sam fakt zakazów i nakazów we mnie automatycznie budzi odruch wymiotny.

[Lunarie Srebrzystooka]

Wiem, o co ci chodzi, złotko, bo mam takie same odczucia. Nie ma tu żadnego stanowczego 'nie wolno'... chodzi po prostu o to, iż jeśli ktoś nie poczuwa się do konkretnych klimatów albo niezbyt mu to idzie, to niechaj się w to lepiej nie miesza. Chyba, że mu zależy, chce się nauczyć, etc.- w takim razie nie ma sprawy.

[Ireth]

Ja już się nie mieszam.

[Lady in Red]

I ja też. Trochę mi się to wszystko wydaje chore. Wiem, że za często tu nie bywam ale te zmiany jakoś minie leżą. A jak nikt nie pisał tak nikt dalej nie pisze. Nie wiem czy pamiętacie ale niedługo minie rok. Jakoś szybko to wszystko zaczyna sie rozpadać.

[Rathes Shilene]

Myślę coraz częściej, czy to nie umarło już dawno, kusi, by zablokować wszystko, zrobić z tego tylko i wyłącznie wspomnienie, choć to forum i tak jest już tylko wspomnieniem. Te więzi, które były - są. Te, które były przelotne - zniknęły. A wszystko zniknęło na jakimś zakręcie, w którejś z cisz, w którymś ze słów, czy też śmiechów, mniej lub bardziej szczerych.
I dlatego nie wiem sama. Choć to byłoby nieodwracalne. Zresztą...

Wspomnienie. Wspomnienie, wspomnienie, wspomnienie.

Rocznicę pewnie uczczę tak, jak i początek. Smutnym uśmiechem w stronę nieba. Samotnym spacerem, świecą i myślą.

Nie wiem, jak Wy ją uczcicie. Nie wiem. I nie wiem też, czy dana mi będzie ta wiedza.