Forum Osada Fantasy... Strona Główna
Zaloguj Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy
Nic

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Osada Fantasy... Strona Główna -> Ruiny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rathes Shilene
Pani Cienia



Dołączył: 26 Kwi 2006
Posty: 1550
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/777
Skąd: ...z dawnego uśmiechu

PostWysłany: Sob 20:36, 07 Paź 2006    Temat postu: Nic

Nic. Jedno, paskudne, króciutkie słowo, a tyle zawiera w sobie goryczy. Nic. Prześladuje, goni, łapie za rękę i uśmiecha się bezczelnie, ciesząc się z naszej rozpaczy, bezsiły. Zawodu. Zakrada się cichutko, na kocich łapach, najpierw wypuszczając przed sobą głupio wyszczerzone przypuszczenia, jako swoistą „straż”. A później – nic. Nic. Nic. Nic.

Jak takie małe okropieństwo potrafi zranić! Trudno nawet je dostrzec, póki jest daleko. A tu nagle – Nic. I już, koniec, czas udawania rozpoczęty.

Odczuć takie nic to gorzej, niż otrzymać spojrzenie pełne nienawiści. Nienawiść to jednak – coś. A nic? Jak zdefiniować nic?

I znów na własnych doświadczeniach, pod wpływem chwili...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hagrida Złotobrewa
Błazenka, Maskotka



Dołączył: 27 Kwi 2006
Posty: 1061
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 32/777
Skąd: z lasu.

PostWysłany: Sob 20:37, 07 Paź 2006    Temat postu:

Nic to wszystko, co mam.
To boli.
Tyle powiem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rathes Shilene
Pani Cienia



Dołączył: 26 Kwi 2006
Posty: 1550
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/777
Skąd: ...z dawnego uśmiechu

PostWysłany: Sob 20:40, 07 Paź 2006    Temat postu:

Ja mam coś jeszcze, prócz nic - garstkę wspomnień, które stanowią jednak coś, o ile się je dobrze poskleja. I choć ramki brakuje, to jakoś jednak się trzyma.

Boli... Owszem, boli. Tym głupim, tempym, nieustępliwym bólem, czasami chowającym się przed naszym wzrokiem, by powrócić, gdy nie będziemy go chcieli...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hagrida Złotobrewa
Błazenka, Maskotka



Dołączył: 27 Kwi 2006
Posty: 1061
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 32/777
Skąd: z lasu.

PostWysłany: Sob 20:53, 07 Paź 2006    Temat postu:

Ja nie jestem sentymentalna, raczej. Może to i źle. Żyję chwilą. Może to i źle.
Zastanawiam się tylko, jak długo nic może trwać. Pustka jest najgorszym, co może być. Ale nie ma najmniejszej szansy by coś, ktoś tą pustkę wypełnił... Hm, nie do końca rozumiem samą siebie. Czy to naprawdę może boleć? Nic?

Zresztą, nie, pomyliłam się. To nie jest nic. Chyba.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rathes Shilene
Pani Cienia



Dołączył: 26 Kwi 2006
Posty: 1550
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/777
Skąd: ...z dawnego uśmiechu

PostWysłany: Nie 11:12, 08 Paź 2006    Temat postu:

Pomyliłaś się, to racja. Ty coś masz... Wydaje mi się, że po prostu nie zawsze to dostrzegasz. Ale to nie moje życie, nie mi to oceniać.

Ha, ja w sumie też "coś" mam. Ale w innym aspekcie, innej części życia.

Czasami bycie sentymentalną pomaga - patrz: ja. Co bym zrobiła, gdyby nie to całe łudzenie się, wracanie do przeszłości, życie iluzją i kilkoma chwilami, które odeszły?

Ha, Nic. W Nic też można - mimo wszystko - coś odnaleźć.

Szkoda tylko, że szukanie to jest kolejnym działaniem wbrew sobie. Przeważnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
elfka Ireth
Elfia Włóczykijka



Dołączył: 21 Maj 2006
Posty: 236
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/777
Skąd: ze starej fotografii

PostWysłany: Pon 18:54, 09 Paź 2006    Temat postu:

'Nic' trudno zrozumieć, zdefiniować, a przede wszystkim zaakceptować.

Słowa są puste, kiedy słyszysz ich dźwięk.
Cisza bezduszna, echo dni.


Rathes, ile można żyć wspomnieniami? Jak długo? I czy starczy na to sił? Nie mnie. Mnie wspomnienia nie wystarczają. Gdy nadchodzi 'nic' i zostają wspomnienia, to właśnie one bolą mnie bardziej. Dlatego wciąż i wciąż uczę się zapominać i żyć jedynie teraźniejszością, której czasem nie ma.

Dotkliwe 'nic' które staje się 'czymś' nie do zniesienia.
Czy 'nic' istnieje? 'Nic' to już samo w sobie 'coś'.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rathes Shilene
Pani Cienia



Dołączył: 26 Kwi 2006
Posty: 1550
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/777
Skąd: ...z dawnego uśmiechu

PostWysłany: Wto 21:29, 31 Paź 2006    Temat postu:

Wspomnienia bolą, owszem. Ale czasami może własnie przez ten ból, przez ten żal cholerny, można się pozbierać. Bo to już jednak jest konkretne uczucie spowodowane konkretnym wspomnieniem. Coś.

Zadziwiające, że można stracić wszystko, nawet tego nie zyskawszy. Zobaczyć jedynie daleki cień, zarys, i później - bum - pęka jak bańka mydlana, znika, zostaje w przeszłości. Proceder trwajacy całe życie.

Łatwiej byłoby nie czuć nic i nie wymagać czucia czegokolwiek od ludzi naokoło. Chociaż życie byłoby nic nie warte... Nie, nie chciałabym tak. Ale często sama perspektywa nie posiadania tych problemów kusi, kusi.. Nierealna ta pokusa, czasami może lepiej. Łatwo byłoby dać się zwieść.

Bredzę. Ale nie bardziej niż zwykle.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Osada Fantasy... Strona Główna -> Ruiny Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1