Forum Osada Fantasy... Strona Główna
Zaloguj Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy
Subkultury.
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Osada Fantasy... Strona Główna -> Ruiny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy uważasz, że należysz do jakiejś subkultury?
Jestem punkiem
0%
 0%  [ 0 ]
Jestem metalem
12%
 12%  [ 1 ]
Jestem hippisem
0%
 0%  [ 0 ]
Jestem gothem
0%
 0%  [ 0 ]
Jestem emo boy/girl
0%
 0%  [ 0 ]
Jestem dresiarzem
0%
 0%  [ 0 ]
Jestem skinheadem/ skinhead girl
0%
 0%  [ 0 ]
Pół na pół
12%
 12%  [ 1 ]
Nie należę do żadnej podgrupy społecznej
75%
 75%  [ 6 ]
Wszystkich Głosów : 8

Autor Wiadomość
Lunarie Srebrzystooka
Kapłanka i Czarownica



Dołączył: 26 Kwi 2006
Posty: 1395
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/777
Skąd: Laurelindorenan

PostWysłany: Pią 22:13, 15 Wrz 2006    Temat postu:

Dziś spotkałam się z pewną rzeczą, która skłoniła mnie do ponownego rozmyślania na ten temat. A mianowicie rano, gdy przyszłam do szkoły, wdałam się w rozmowę z koleżanką z klasy. Zwyczajna, sympatyczna dziewczyna, nie klasyfiująca się do żadnej subkultury ani przesadnie nie przypiominająca członkini żadnej... ot, słucha sobie popu czy hip-hopu albo podobnych utworów, ubiorem nie wyróżnia się z tłumu.
Nie pamiętam dokładnie jaki był pierwotny temat naszej rozmowy, ale wiem, że później zszedł na koncert Iry w Sanoku. Mówiłam jej, że przyjść nie mogłam, etc... potem ona opowiadała z przerażoną miną, jak poszły tam same z koleżanką i wracały wieczorem, a wokoło pełno było metali...

Jej słowa bardzo mnie zdziwiły. Spytałam, co ma na myśli... stwierdziła, że metalowcy są w pewnym sensie przerażający, zdają się niebezpieczni...
Po prostu nie mogłam powstrzymać śmiechu na te słowa. Jakże jej perspektywa jest odmienna od mojej!
Gdybym poszła na koncert i wracała późno, nawet nie przyszło by mi do głowy obawiać się metali! Prędzej wzdragałabym się przed spotkaniem z dresiarzami czy skinami... to było dla mnie aż nienaturalne. Metale? Straszni?

Wszyscy jakich znam, to świetni, sympatyczni ludzie, którzy mają zdrowe poglądy na świat, lubią poszaleć, zabawić się przy dobrej muzyce... wystarczy przecież posłuchać tekstów piosenek tego gatunku, są głębokie i inteligentne. A więc o co chodzi?

Ciągnęłam temat rozmowy. Stwierdziła, że nie podoba jej się czarny styl ubierania się... że to jest mroczne, jakieś odstraszające. Pff.
Na wiadomość, że praktycznie wszyscy moi bliżscy znajomi, przyjaciele, kumple, obracają się mniej więcej w takich klimatach (przykładem jest to forum) obdarzyła mnie zdziwionym spojrzeniem. Cóż.
Ogólnie zaobserwowałam podczas rozmów z koleżankami z klasy, że w większości przypadków metale są uważani za kogoś gorszego, niewartościowego? I nie potrafię tego zrozumieć, zaakceptować...

Mi samej trudno jest nie spoglądać z niechęcią na ziomów w spodniach z krokiem w kolanach i nażelowanymi włosami, czy słitaśnymi laseczkami, a o skinach już nie wspominając. Ale mimo wszyscy staram się nie oceniać osób nie znając ich... nietolerancja jest czymś chorym..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nerwena Tenrunya
Elfia Dyplomatka



Dołączył: 03 Maj 2006
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/777
Skąd: Du Wendelvarden

PostWysłany: Czw 23:56, 11 Sty 2007    Temat postu:

No cóż, każdy mógłby wyrazić swoje zdanie, gdyby słuchał czegoś innego, ale większość z forum, słucha akurat takiej muzyki. Czy to źle według ciebie, że mamy podobne zainteresowania?
Jeśli tak, to przepraszam, ale chyba się nie rozumiemy.
A ja do tego słucham wiele rodzajów muzyki: celtycką, filmową, jakieś stare przeboje, a teraz nawet hinduską.
Wybacz, że pytam, ale kim ty w ogóle jesteś?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lunarie Srebrzystooka
Kapłanka i Czarownica



Dołączył: 26 Kwi 2006
Posty: 1395
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/777
Skąd: Laurelindorenan

PostWysłany: Wto 14:22, 23 Sty 2007    Temat postu:

Dzisiaj gdy byłam się zwolnić u pana dyrektora, ten z pretensjami rzucił się do mnie, że nie powinnam nosić tyle biżuterii, bo to wyraża moją subkulturę. Mimo, że dwukrotnie zaprzeczyłam nie zwrócił na to uwagi.
Zapytałam, jaką niby subkulturę...?
"Heavy metalowiec".

....
Laughing ;]


Huh, dosłownie go wyśmiałam.
Jego zastępca spytał, co symbolizuje moja biżuteria. Odrzekłam, że nic- po prostu tak mi się podoba i tak się ubieram.
Dyrektor stwierdził, że moja pacyfka to wyrażanie przynależności do subkultury. Zaprzeczyłam, mówiąc, że bynajmniej; ona wyraża tylko moje poglądy.
Oświadczył, iż dla niego to jedno i to samo ;]

w takim razie powinni zabronić ludziom także noszenia znaczków oazy, a może nawet krzyży? Czy nasza wiara nie jest swoistą przynależnością do jakiejś podgrupy? A dresiarze? Przecież większość szkoły się z nich składa.
Ach, cóż. Jak to moja koleżanka określiła, pan dyro lubi tylko SłIt ZaKrĘcOnE nAsToLaTkI ;]
Chcą nas uczyć dyscypliny, a zakazując wolności wyglądu i poglądów równocześnie wychowają sobie pokolenie młodych anarchistów i zdemoralizowanych dresów, bo czy "zakazany owoc nie lepiej smakuje"?
Poza tym utwierdzają nas w stereotypie, że wygląd jest najważniejszy, a nie zachowanie czy oceny. Wściekają się, gdy np. ktoś kto ma brzydkie ubrania, dziwnie wygląda etc. jest dyskryminowany i wyśmiewany przez kolegów. Upominają ich, że przecież dany osobnik"jest taki sam jak reszta", a gdy przyjdzie co do czego, właśnie tą odmienność niszczą.

Mam gdzieś tego zgreda. Pacyfek mogę nie nosić, niech mu będzie- co mi tam? Cytując słowa piosenki Włochatego- "Ja mam pokój w moim sercu". I ciul. Jednak swego stylu ubierania się nie zmienię, a jeśli mu się coś nie podoba, to jego problem, nie mój.
A następnym razem jak mnie spotka gdzieś w mieście, to będę mieć niebieskie włosy Szatan z Japonii

Dziś pani od matematyki pod koniec lekcji stwierdziła, że ją "porządnie wkurwiliśmy". Zapadła pełna konsternacji cisza w klasie, tylko ja sztucznie słodkim, naiwnym głosikiem złośliwie spytałam, co te słowa znaczą.
Zmieszała się.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hagrida Złotobrewa
Błazenka, Maskotka



Dołączył: 27 Kwi 2006
Posty: 1061
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 32/777
Skąd: z lasu.

PostWysłany: Wto 17:58, 23 Sty 2007    Temat postu:

Ja zawsze mówiłam, że Hitler jest poooojejkuśku. I ogólnie apefefu. A ta szkoła to fabryka dresów.
Hy, ja nie klnę! ;]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Osada Fantasy... Strona Główna -> Ruiny Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1