Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Morgoth, Mściwojem zwany
Wojownik
Dołączył: 27 Kwi 2006
Posty: 619
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 13/777 Skąd: Lasy Bieszczad
|
Wysłany: Pon 21:07, 01 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
*wstając*wcale nie jestem pijany moge wypić znacznie więcej ale nie zamierzam sie kłucić*uśmiechając sie*a moze coś jeszcze do jedzenia i jakaś muzyka?. co do Hag to nie wiem. też ją prosiłem. no ale z nią to nic nie wiadomo* z błagalnym spojrzeniem*to jak z tym jedzeniem?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Morgoth, Mściwojem zwany
Wojownik
Dołączył: 27 Kwi 2006
Posty: 619
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 13/777 Skąd: Lasy Bieszczad
|
Wysłany: Pon 21:10, 01 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
*wstając*wcale nie jestem pijany moge wypić znacznie więcej ale nie zamierzam sie kłucić*uśmiechając sie*a moze coś jeszcze do jedzenia i jakaś muzyka?. co do Hag to nie wiem. też ją prosiłem. no ale z nią to nic nie wiadomo* z błagalnym spojrzeniem*to jak z tym jedzeniem?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lunarie Srebrzystooka
Kapłanka i Czarownica
Dołączył: 26 Kwi 2006
Posty: 1395
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/777 Skąd: Laurelindorenan
|
Wysłany: Pon 21:12, 01 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Uno momento, mellon nin.
*Podniosła się z fotela i zniknęła w drzwiach kuchni. Po kilku chwilach wróciła z niezbyt wesołą miną*
Niestety, jest tylko suchy chleb i woda. A! I miętówki *z uśmiechem wyciągnęła paczkę cukierków*
Chyba mamy też jabłka... ale nie gwarantuję ich świeżości. Tak to jest, gdy właścicielki nie ma w gospodzie *mrugnęła*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Morgoth, Mściwojem zwany
Wojownik
Dołączył: 27 Kwi 2006
Posty: 619
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 13/777 Skąd: Lasy Bieszczad
|
Wysłany: Pon 21:17, 01 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
czyli tradycyjnie sam musze o siebie zadbać*chwytając kusze leżącą od jego pierwszego przybycia przy drzwiach* za kilka minut wracam* i znowu zniknął w dzwiach*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lunarie Srebrzystooka
Kapłanka i Czarownica
Dołączył: 26 Kwi 2006
Posty: 1395
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/777 Skąd: Laurelindorenan
|
Wysłany: Pon 21:28, 01 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Jak chcesz, panie impulsywny *wzruszyła ramionami i ze złośliwym uśmiechem zatarła ręce* Będzie więcej dla mnie... *mruknęła z zadowoleniem i skierowała kroki do kuchni, gdzie znajdowała się wielka beczka miętówek* Moje własne imperium miętówkowe...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Lunarie Srebrzystooka dnia Czw 14:50, 11 Maj 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Morgoth, Mściwojem zwany
Wojownik
Dołączył: 27 Kwi 2006
Posty: 619
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 13/777 Skąd: Lasy Bieszczad
|
Wysłany: Pon 21:32, 01 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
*wchodzi taszcząc coś na rękach*Patrz co znalazłem. poszedłem polować na króliki a tu prosze*sadzając na krześle postać którą okazała sie Hag* niunie chyba potargały troche ogry. dobrze że ją znalazłem. oczywiście nie zapomniałem o sobie*wyciąga królika z sakwy* Luna mogłabyś zająć sie nowym gościem?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lunarie Srebrzystooka
Kapłanka i Czarownica
Dołączył: 26 Kwi 2006
Posty: 1395
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/777 Skąd: Laurelindorenan
|
Wysłany: Pon 21:36, 01 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Jak możesz! Ty koszmarny morderco! Zabójco zwierząt! Niszczycielu społeczności leśnej! *wstała gwałtownie, uniesiona gniewem i zaczęła ciskać urokami, nie zauważając Hagridy leżącej na ziemi*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Morgoth, Mściwojem zwany
Wojownik
Dołączył: 27 Kwi 2006
Posty: 619
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 13/777 Skąd: Lasy Bieszczad
|
Wysłany: Pon 21:43, 01 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
*chwytając Lune za ręce*uspokuj sie babo. każdy musi coś jeść. pomyśl sobie że taki wilk też musi coś jeść. co pójdziesz pozabijać wilki w lesie za to że królika zjedzą?*patrząc sie jej prosto w oczy* spokój. ja do ciebie nic nie mam że jesz biedne rośliny,nie chce sie tu kłucić bo Rath nas zabije jak zdemolujemy cos.*pokazując na leżącą koleżanke*zajmij sie Hag. czy ja se mam nią zająć?*szyderczo uśmiechając sie*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hagrida Złotobrewa
Błazenka, Maskotka
Dołączył: 27 Kwi 2006
Posty: 1061
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 32/777 Skąd: z lasu.
|
Wysłany: Pon 21:48, 01 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
*otworzyła oczy, podniosła lekko głowę i rozejrzała się na boki* O wwww mordę... Co t-to za rudera? To znaczy...przepraszam... Wwwitajcie *zajęczała cicho* Dzięki Ci, Morgocie *opadła w tył*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Morgoth, Mściwojem zwany
Wojownik
Dołączył: 27 Kwi 2006
Posty: 619
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 13/777 Skąd: Lasy Bieszczad
|
Wysłany: Pon 21:52, 01 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
dobra*patrząc na Lune ze złością*nie chcesz to nie sam sobie dam rade*skoczył za lade, wyjął butle mocnej orkowej wódki, szjke rozbijając o podłoge i beznamiętnie wlał Hagridzie do ust kilka dużych łyków* zaraz wstanie... albo już sie nie obudzi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lunarie Srebrzystooka
Kapłanka i Czarownica
Dołączył: 26 Kwi 2006
Posty: 1395
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/777 Skąd: Laurelindorenan
|
Wysłany: Pon 22:15, 01 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
*zirytowana klapnęła na fotel, w obrażonym geście krzyżując ręce na piersiach* Wilk jest z natury mięsożercą, nie może się żywić roślinami. Ale ty... zając? Wybacz, znam zbyt wiele zajęcy, by móc to przeżyć! Poczynając od Mortimera, przez pana Kicaka... *nagle zauważyła przybyszkę na podłodze* O, witaj Hag.
Ciekawe, ile przeżyje na tej orkowej wódce... *z czysto naukową ciekawością spojrzała na Morgotha, zapominając o wcześniejszym incydencie*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Morgoth, Mściwojem zwany
Wojownik
Dołączył: 27 Kwi 2006
Posty: 619
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 13/777 Skąd: Lasy Bieszczad
|
Wysłany: Wto 13:59, 02 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
*wstając z podłogi* koniec tematu z padliną. zaraz ją przygotuje, zjem i*z szyderczym uśmiechem* obiekt niezgody przepadnie.*udając sie do kuchni* czy MOGŁABYŚ ją przypilnować puki mnie nie będzie czy dalej będziesz stroić fochy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Wto 17:38, 02 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Jak chcesz *wzruszyła ramionami i usiadła po turecku na dywanie, obok leżącej Hag. Wyciągnęła jakąś grubą, starą księgę i zaczęła czytać*
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lunarie Srebrzystooka
Kapłanka i Czarownica
Dołączył: 26 Kwi 2006
Posty: 1395
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/777 Skąd: Laurelindorenan
|
Wysłany: Wto 17:41, 02 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
upsss...to wyżej to ja, wylogowało mnie niechcący
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rathes Shilene
Pani Cienia
Dołączył: 26 Kwi 2006
Posty: 1550
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/777 Skąd: ...z dawnego uśmiechu
|
Wysłany: Wto 19:33, 02 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
*stanęła w drzwiach, w stanie podobnym do tego, co ostatnio* Taak, wiem, że się martwiliście *prychnęła cicho* O, witam *dopiero teraz dostrzegła postac na podłodze, przywołała na twarz uśmiech. Omiotła pomieszczenie spojrzeniem, po czym podeszła do jednego z krzeseł i usiadła, otrzepując się z gałązek i liści*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|