Forum Osada Fantasy... Strona Główna
Zaloguj Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy
"Wyruszymy razem gdzieś..."
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Osada Fantasy... Strona Główna -> Ruiny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Morgoth, Mściwojem zwany
Wojownik



Dołączył: 27 Kwi 2006
Posty: 619
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 13/777
Skąd: Lasy Bieszczad

PostWysłany: Sob 21:48, 11 Lis 2006    Temat postu:

*nagle z tyłu dało sie słyszeć rozpaczliwy wrzask*e eeeej* wołał za uciekającą wiewiórką* oddawaj!*stanął bezradnie pod drzewem z mieczem w reku patrząc sie za stworem, który uciekał coraz wyżej* nie ma szans żebym sie z tobą dzielił* zawołał i ruszył po drzewie w góre za gryzoniem* jak cie złapie to ci te oczka powydłubuje* wołał goniąc wiewióra po gałęziach *

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Romenna Natiale
Pani Zagrody



Dołączył: 27 Kwi 2006
Posty: 649
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/777
Skąd: Trochę tu, trochę tam...

PostWysłany: Sob 22:59, 11 Lis 2006    Temat postu:

*rozstrojona nerwowo Romenka rzuciła tylko* Tylko żeby znowu Ci ogon nie urósł. *a potem dodała* No dobrze, w takim razie nic nie zamierzamy? Ani ratować Rath, ani gonić tego kogoś kto to zrobił. Świetnie. Gratuluję genialnego planu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hagrida Złotobrewa
Błazenka, Maskotka



Dołączył: 27 Kwi 2006
Posty: 1061
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 32/777
Skąd: z lasu.

PostWysłany: Sob 23:05, 11 Lis 2006    Temat postu:

Ano *rzuciła krótko do Romki, nie zwracając uwagi na jej paplaninę* Hej, Morgoth, ja mam jeszcze żarcia trochę. Dam ci potem...może. Tylko mi pomóż, dobrze? *znów przyklękła przy Rath* Ona jest jak pijana...znaczy na razie jest. Trzeba by ją jakoś podnieść, czy co... *w 'uroczy' sposób przeklęła dzień, w którym skombinowała ten eliksir*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morgoth, Mściwojem zwany
Wojownik



Dołączył: 27 Kwi 2006
Posty: 619
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 13/777
Skąd: Lasy Bieszczad

PostWysłany: Nie 22:07, 12 Lis 2006    Temat postu:

*zlazł z drzewa, podszedł do Rath i dźgnał ją końcem miecza* a tej to co??* podrapał sie po głowie* pamiętasz Hag jak ciebie cuciłem kiedyś dawno* wyszczeżył żeby i wyciągnął z torby butelke z przeźroczystym, lekko szarym płynem z trzema iksami na etykiecie i napisami w dziwnym jezyku.przyklęknał przy elfce i beznamiętnie wlał część zawartości butelki do jej ust. Rath natychmiast poderwała sie krztusząc sie przeraźliwie* teraz to rzeczywiście możesz mówić że jest pijana. *zaśmiał sie głośno, wstał i oparł sie o drzewo z którego zszedł*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rathes Shilene
Pani Cienia



Dołączył: 26 Kwi 2006
Posty: 1550
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/777
Skąd: ...z dawnego uśmiechu

PostWysłany: Pon 14:54, 13 Lis 2006    Temat postu:

ZAMORDUJĘ! *wrzasnęła w pierwszym odruchu po czym jednak z impetem usiadła na ziemi* A... co się właściwie stało? *zapytała niezbyt przytomnie i zamrugała kilka razy*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hagrida Złotobrewa
Błazenka, Maskotka



Dołączył: 27 Kwi 2006
Posty: 1061
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 32/777
Skąd: z lasu.

PostWysłany: Pon 15:50, 13 Lis 2006    Temat postu:

*nie mogła powstrzymać się od szaleńczego śmiechu* Kto by pomyślał, że zobaczę JĄ pijaną *wykrztusiła z trudem, wodząc za nieprzytomnymi oczętami czarnowłosej, która wyglądała jak skołowane, niewyspane dziecko* Teraz przynajmniej nadaje się do czegokolwiek *elfka spróbowała wstać, bełkocząc coś pod nosem, ale tylko zatoczyła się i klapnęła na tyłek pod drzewem* No w miarę *nareszcie przestała się głupio śmiać i przykucnęła przy Rath* Szybko to ona nie wytrzeźwieje. Chyba nie powinniśmy tu zostać, hm? *podniosła oczy na Morgotha*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sindarion Maloneos
Trubadur



Dołączył: 03 Maj 2006
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/777
Skąd: Shire

PostWysłany: Pon 19:05, 13 Lis 2006    Temat postu:

Skoro gdzieś się wybieracie, to może ja się do was dołączę * powiedział nagle elf, który przez cały cas stał z boku i się przypatrywał* chyba, że nie pasuję do Waszego towarzystwa Rolling Eyes ?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lunarie Srebrzystooka
Kapłanka i Czarownica



Dołączył: 26 Kwi 2006
Posty: 1395
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/777
Skąd: Laurelindorenan

PostWysłany: Pon 20:21, 13 Lis 2006    Temat postu:

*Nagle zza drzew wyłoniła się czarownica, ciągnąc za sobą coś, co wyglądało jak bardzo wystraszony i zdenerwowany wieśniak. Mężczyzna dygotał na całym ciele i wybałuszał oczy, mamrocząc coś o zlitowaniu. Dziewczyna uśmiechnęła się paskudnie, po czym spojrzała na towarzyszy, puszczając koszulę obcego i popychając go na ziemię* Oto, co znalazłam. Nasze nowe, urocze źródełko informacji *puściła oko do Hag*

Dokądś się wybieramy? Mniemam, że w takim razie daleko od wioski. Mieszkańcy chyba chcą na nas zapolować *skrzywiła się lekko*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morgoth, Mściwojem zwany
Wojownik



Dołączył: 27 Kwi 2006
Posty: 619
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 13/777
Skąd: Lasy Bieszczad

PostWysłany: Wto 19:55, 14 Lis 2006    Temat postu:

*patrząc na śmiejącą sie Rath* czemu zawsze ja mam robić czarną robote. wystarczy że ją uruchomiłem, teraz niech sobie radzi sama*wieśniak plasnął tuż przed jego nogami. wyraźnie uradowany Morgoth zawołał* ooo moge mu wydłubać oko i kazać mu je zjeść?? moge moge??

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hagrida Złotobrewa
Błazenka, Maskotka



Dołączył: 27 Kwi 2006
Posty: 1061
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 32/777
Skąd: z lasu.

PostWysłany: Wto 20:12, 14 Lis 2006    Temat postu:

Za chwilę *ominęła wieśniaka i stanęła sobie za nim, uśmiechając się złośliwie* To co, bawimy się w przesłuchanie? *spod drzewa dobiegł ich szaleńczy chichot elfki. Chyba znów upadła, bo rozpaczliwie próbowała uchwycić się drzewa. Całkowicie przypominała małą nadpobudliwą dziewczynkę* Nie no, ja nie wytrzymam i zaraz ją zwiążę *warknęła lekko poirytowana* Czy ja też się tak zachowuję? *nie mogła się powstrzymać i rzuciła Rath pełne pogardy spojrzenie*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rathes Shilene
Pani Cienia



Dołączył: 26 Kwi 2006
Posty: 1550
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/777
Skąd: ...z dawnego uśmiechu

PostWysłany: Śro 20:11, 15 Lis 2006    Temat postu:

*dokonując cudów samokontroli elfka wyciągnęła z torby jakąś buteleczkę i pociagnęła z niej pokaźny łyk. Chwilę później zdawała się być juz całkiem trzeźwa, rozejrzała się wokoło wściekle. Podchwyciła jeszcze spojrzenie Hag, posłała jej minę pt. "Jeszcze zobaczymy", po czym złapała pierwszą rzecz, jaka nawinęła jej się pod rękę i stanęła przed Morgothem, opierając ręce na biodrach. Odtrąciła nogą wieśniaka, nie poświęcajac mu nawet cienia uwagi* Jak śmiałeś?! Gdyby nie te zaklęcia, jakie na siebie rzuciłam dawno, to spadłabym teraz do rangi jakiegoś cholernego, żałosnego pijaczyny! NIE ŻYCZĘ sobie. Zrozumiano? *zmrużyła oczy, choć ataki złości pasowały do niej jak wół do karety*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Romenna Natiale
Pani Zagrody



Dołączył: 27 Kwi 2006
Posty: 649
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/777
Skąd: Trochę tu, trochę tam...

PostWysłany: Śro 20:35, 15 Lis 2006    Temat postu:

Rath uspokój się... *powiedziała spokojnie Romenka* Na porachunki przyjdzie jeszcze czas. Wierzę, że wytrzymasz, a potem sobie odbijesz. Przejdźmy do tego co ważne: co robimy z tym, tym... gościem nie-miłym? Przesłuchać, zabic? Co ja mówię... Zabić? Co Wyście ze mną zrobili?! *dodała z lekkim uśmieszkiem*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hagrida Złotobrewa
Błazenka, Maskotka



Dołączył: 27 Kwi 2006
Posty: 1061
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 32/777
Skąd: z lasu.

PostWysłany: Pon 19:42, 20 Lis 2006    Temat postu:

*najspokojniej w świecie stanęła pomiędzy Rath i Morgothem i ziewnęła rozdzierająco* Oj, nudno się robi. Który już raz ja to powtarzam? Rozkoszni jesteście jak się tak kłócicie. Wszyscy zresztą *wojownik patrzył na nią tępo, a Rathes wytrzeszczyła oczy. Niezrażona kontynuowała, z trudem powstrzymując histeryczny śmiech* A tak poza tym tego miłego pana możemy po prostu zabić, niepotrzebny *przekrzywiła głowę* Lunuś, tyś go przytargała. Chodźmy *machnęła ręką w stronę wprost przeciwną do wioski i ruszyła przed siebie... W tym samym momencie krzyki, które jak dotychczas przypuszczali pochodziły z wioski, zaczęły się zbliżać. Jedno było pewne - nie wróżyły nic dobrego. Luna skrępowała mężczyznę jakimś zaklęciem i ogłuszyła, Rath złapała zdezorientowaną Romennę za rękę i pociągnęła za sobą. Pobiegli wgłąb lasu*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Osada Fantasy... Strona Główna -> Ruiny Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8
Strona 8 z 8

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1